sobota, 16 sierpnia 2008

Zaczarowane Bordeaux


U każdego fascynacja winem zaczyna się od butelki trunku z jednego z tak licznych miejsc na świecie, gdzie wino powstaje. W moim przypadku było to wino z Bordeaux.

Na początek trochę informacji o samym regionie. To w tym rejonie Francji mieszkają stare szlacheckie rody, ale co ciekawe do 1451 roku Bordeaux pozostawało pod panowaniem Anglii, co miało wpływ na region. Główną rzeką jest Garonna, która w okręgu Medoc naniosła rozległe żwirowe podłoże, które jak okazało się w XVII wieku jest bardzo korzystne dla uprawy winorośli.
Oprócz wymienionego okręgu Medoc słynne wina pochodzą również z Saint-Emilion, Graves, Pomerol oraz Sauternes.

Każde wino z Bordeaux jest mieszanką wielu szczepów co jest źródłem bogactwa smaku win z tego regionu. Jeśli chodzi o Medoc i Graves to dominuje cabernet sauvignon, który zawiera dużo garbników oraz barwników. W wyniku tego czerwone wino z tych dwóch okręgów posiada mocny intrygujący smak.
W okręgach Saint-Emilion oraz Pomerol wina są "bardziej miękkie, krągłe i zmysłowe". Wszystko dzięki szepowi merlot dominującemu w winach z tych okręgów.
Wreszcie okręg Sauternes, gdzie produkuje się białe słodkie wino ze szczepów semillon i sauvignon blanc pokrytych szlachetną pleśnią (Botrytis cinerea). Pleśń powstaje dzięki mgłom pojawiającym się późną jesienią znad zlewiska zimnego Ciron oraz ciepłej Garonny.

Najsłynniejszymi winnicami Bordeaux są: St-Estephe, Pauillac, St-Julien, Listrac, Moulis i Margaux. Butelki win grand cru pochodzących z tych rejonów mogą kosztować po kilka tysięcy euro, ale jeśli wziąźć pod uwagę, że wino najpierw rok, dwa dojrzewa w dębowej beczce, a później dziesięc, dwadzieścia lat w butelce zanim ujawni swoją znakomitość to być może to pomoże zrozumieć taką cenę.

Bordeaux na prawdę oferuje wielkie bogactwo win i to nie tylko o niebotycznych cenach. W wielu supermarketach można kupić wino o apelacji AOC za mniej niż 20 zł za butelkę, a we Francji za mniej niż 4 EUR. Aż się chce pojechać na wakacje, gdzie wieczorami można smakować wina z lokalnych winnic wraz z bagietką i dobrym serem pleśniowym. Czyż dla miłośnika wina nie byłby to kawałek raju? Dla mnie na pewno i mam nadzieję, że kiedyś tam dotrę.

Opracowano na podstawie: "Wino porady dla smakoszy" R.Kriesi, P.Osterwalder; Wydawnictwo Arkady

Brak komentarzy: