wtorek, 17 maja 2011

[Winne Wtorki] Vespral Gran reserva (2005) & Reserva (2006)


Oto i kolejna odsłona Winnych wtorków i tym razem dwa wina, ale od tego samego producenta - Vespral z Hiszpani z okręgu Terra Alta. Wina zaproponował Mariusz prowadzący bloga Uncle Matt in travel.


Wyświetl większą mapę

Bez rozwiniętych wstępów informacje o winach z degustacji:

1. Vespral Gran Reserva 2005


Kraj pochodzenia: Hiszpania

Szczep: Tempranillo i Cabernet Sauvignon

Rocznik: 2005

Zawartość alkoholu: 13%

Cena: 14,99zł (Lidl)

Strona www producenta: nie znaleziono

Typ zamknięcia: korek

Stosunek jakości do ceny: 8/10

2. Vespral Reserva 2006


Kraj pochodzenia: Hiszpania

Szczep: Tempranillo i Granacha

Rocznik: 2006

Zawartość alkoholu: 13%

Cena: 13,99 zł (Lidl)

Strona www producenta: nie znaleziono

Typ zamknięcia: korek

Stosunek jakości do ceny: 7/10

Wrażenia z degustacji

Znów mogę napisać, że jestem mile zaskoczony winem z Lidla. Biorąc pod uwagę jego stosunkowo niską cenę otrzymuje się w zamian całkiem przyzwoite wina. W przypadku degustacji z okazji tych Winnych Wtorków bardziej smakowało mi wino spod znaku gran reserva, ponieważ co mnie zdziwiło było bardziej łagodne od reservy i ma lepszą równowagę pomiędzy kwasowością a gorzkim posmakiem. Na uwagę zasługuje fakt, że mieszanka szczepów w przypadku tych dwóch win jest różna (w obu występuje tempranillo, ale drugi szczep jest inny). Reserva charakteryzuje się nieco bardziej bogatym w taniny posmak.

W przypadku obu win po otwarciu można było wyczuć owocowy zapach, który jednak bardzo szybko ulatniał się z kieliszka i już po 20 minutach był niewyczuwalny, co należy zaliczyć na minus dla win Vespral.
Ogólnie za tę cenę polecam jako wino, którego napić można się po prostu, bez okazji.

A oto opinie pozostałych bloggerów w ramach Winnych Wtorków:

Nasze Wina
Do trzech dych
Sstarwines
Winne przygody
Uncle Matt in travel
Kontretykieta
Jongleur
Czerwone czy białe
Białe nad czerwonym
Viniculture

środa, 4 maja 2011

[Winne Wtorki] Markus Molitor Zeltinger Himmelreich Riesling Kabinett 2009


Z małym jednodniowym poślizgiem publikuję post w ramach Winnych Wtorków. Tym razem wino wybrał Piotrek prowadzący bloga Białe nad czerwonym i jest nim Markus Molitor Zeltinger Himmelreich Riesling Kabinett 2009.

Niestety Winna Pasja nie brała aktywnego udziału w tej odsłonie Winnych Wtorków, ale za to poniżej można znaleźć opinie innych blogerów, którzy wcześniej wspomnianym winem raczyć się mogli ;)

Amarone wine blog
Kontretykieta
Uncle Matt in travel
Jongleur
Czerwone czy białe
Viniculture
Książka i wino
Nasze wina
Sstar wines
Białe nad czerwonym

czwartek, 28 kwietnia 2011

Winnie z Lidla [W3-10]

Zainspirowany postem Mariusza z bloga uncle matt in travel postanowiłem wybrać się do Lidla, aby zobaczyć co za wina można tam nabyć.

Okazało się, że był to wypad jak najbardziej udany zakończony zakupem dwóch smakowitych win białych w bardzo rozsądnej cenie. Tak akurat się złożyło, że oba z krajów gdzie językiem urzędowym jest niemiecki.

1. Golser Exclusiv Spaetlese Cuvee


Kraj pochodzenia: Austria - Burgenland

Szczep: brak danych (blend białych winogron)

Rocznik: brak danych

Zawartość alkoholu: 10%

Cena: 16,99 zł (Lidl)

Strona www producenta: nie znaleziono

Typ zamknięcia: kapsel/zakrętka

Stosunek jakości do ceny: 9/10

2. Rheinhessen Spaetlese 2009


Kraj pochodzenia: Niemcy Hesja Nadreńska

Szczep: brak danych (blend białych winogron)

Rocznik: 2009

Zawartość alkoholu: 9%

Cena: 12,99 zł (Lidl)

Strona www producenta: nie znaleziono

Typ zamknięcia: kapsel/zakrętka

Stosunek jakości do ceny: 10/10


Wrażenia z degustacji

Wprawdzie obydwa wina są blendem bez wyszczególnienia szczepów winogron użytych do ich produkcji to po prostu są smaczne i dostępne w rozsądnej cenie. Z całą pewnością mogę powiedzieć, że spotkała mnie miła niespodzianka w Lidlu. Przed podaniem schłodzić w lodówce (wystarczy około 1h) a potem cieszyć się zakupem :) Polecam!

wtorek, 19 kwietnia 2011

[Winne Wtorki] Mullygrubber Semilion Chardonnay 2009

Oto i druga odsłona Winnych Wtorków i znów w obroty wzięte zostało wino z Australii. Nie żebyśmy się na Australię uwzięli. Niech będzie to druga szansa na przedstawienie dobrego wina z tego kraju.
Tym razem wino białe i w zupełnie innym przedziale cenowym (moim zdaniem dobrym przedziale czyli do trzech dych). Oto kilka danych o samym winie:

Kraj pochodzenia: Autralia

Szczep: Semilion, Chardonnay (na etykiecie nie można znaleźć informacji ile procent danego szczepu jest w winie; wiadomo tylko, że jest to blend)

Rocznik: 2009

Zawartość alkoholu: 12,5%

Cena: 29 zł (Sklep internetowy Ballantines)

Strona www producenta: nie znaleziono

Typ zamknięcia: kapsel/zakrętka

Stosunek jakości do ceny: 8/10

Wrażenia z degustacji

Ogólnie jak to w przypadku wina białego zalecane jest jego schłodzenie. Moim zdaniem wystarczy godzina w lodówce.

Kolor: Jasny, słomkowy wskazujący na to, że wino będzie wytrawne.
Zapach: Lekko wyczuwalny zapach owoców cytrusowych.
Smak: W winie dominuje kwaśny smak (można wyciągnąć wniosek, że dominuje Chardonnay), jednak pierwsze co wyczuwalne jest po nabraniu wina w usta to lekkie bąbelki, czyli perlistość wina. Wprawdzie na etykiecie producent wspomina o smaku brzoskwiń i melona, ale ja tego smaku nie wyczułem.

Ocena końcowa: Przyzwoite wino za rozsądną cenę, które poleciłbym miłośnikom win wytrawnych. Bardzo dobre na zabicie pragnienia w upalne dni. Tak jak wspominałem wcześniej podawać schłodzone.

Sprawdź jak to samo wino ocenili inni blogerzy biorący udział w Winnych Wtorkach:

Do trzech DYCH
Uncle Matt in travel
Viniculture
Sstarwines
Czerwone czy białe
Winne Przygody
Kontretykieta
Książka i wino
Białe nad czerwonym
O Winie
Amarone

czwartek, 7 kwietnia 2011

Riesling Spaetlese 2007

Po niezbyt udanym Shirazie z poprzedniego posta chciałbym osłodzić (dosłownie i w przenośni) Wam drodzy Czytelnicy gorycz tamtego wina innym w bardzo podobnej cenie. Chodzi tutaj o Riesling Spaetlese 2007 z winnicy Weingut Uwe Spies.


Kraj pochodzenia: Niemcy - Hesja Nadreńska

Szczep: Rielsling

Rocznik: 2007





Strona www producenta: http://www.weingut-spies.de

Cena: ok. 56 zł (Est Est Est Winiarnia, Bielsko-Biała)

Stosunek jakości do ceny: 10/10

Wino zostało przygotowane z winogron z późnego zbioru - Spaetlese, czyli zgodnie z uwagami z postu o klasyfikacji win niemieckich należy do win jakościowych z wyróżnikiem. Z nieukrywaną radością mogę napisać, że w tym przypadku klasyfikacja odpowiada rzeczywistym doznaniom.

Jak wiadomo Niemcy do zbyt ciepłego i bardzo słonecznego kraju nie należą ;) Z tego powodu winogrona w winnicach nie doznają tyle słońca co ich "kuzyni" z południa Europy, co wpływa na mniejszą zawartość cukru w gronach. Jednym z wybiegów jest trzymanie gron na krzewach jak najdłużej, tak aby możliwie zmaksymalizować zawartość cukru w nich samych. Większość znanych mi ludzi, którzy próbowali Rieslinga kojarzyli go z winem o wysokiej kwasowości, które idealnie nadaje się do spritzera w upalne letnie dni. Do niedawna sam do nich należałem, ale w przypadku Rieslinga od Uwe Spies doznałem "nawrócenia" ;) Jak do tej pory nie piłem wina o równie dobrej równowadze pomiędzy słodyczą a kwasowością. Wino pełne jest aromatów owoców, świeżości i jest "długie", za co na prawdę zaczynam doceniać w winach.

Nigdy nie byłem wielkim fanem win białych, ale jeszcze kilka takich win jak Riesling Spaetlese i być może się nawrócę ;)

Serdecznie polecam to wino. Z ciekawostek dodam, że zdobyło srebrny medal w konkursie Premium Select Wine Challenge. Problemem jedynie może być możliwość jego zakupu. Mnie udało się go nabyć w winiarni Est Est Est, Bielsko-Biała ul.Piwowarska 1 (niedaleko Rynku vel Plac ZWM. Jeśli komuś uda się znaleźć je gdzieś jeszcze to liczę na komentarz gdzie to było :)

wtorek, 5 kwietnia 2011

[Winne Wtorki] McGuigan Estate Shiraz 2008

Witam wszystkich,

oto pierwszy wpis w ramach projektu Winne Wtorki, który udało się nam odpalić, a z czego bardzo się cieszę:) Na pierwszy ogień poszedł Shiraz McGuigan Estate z Australii w moim wydaniu jako rocznik 2008. Zastanawiałem się jaką formułę opisywania przyjąć w ramach tego projektu i zdecydowałem się na następujący porządek: informacje ogólne o winie, informacje z etykiety, wrażenia z degustacji oraz ocena końcowa. Siłą całego projektu jest to, że bierze w nim udział silna grupa i pewnie każdy nieco inaczej podejdzie do tematu. Dalego gorąco zachęcam do odwiedzenia pozostałych blogów biorących udział w Winnych Wtorkach. Linki na końcu wiadomości. Śledźcie także Winną Pasję na Tweeterze - tam update'y do nowych postów z innych blogów na bieżąco.

Teraz czas już na moje wrażenia z degustacji McGuigan Estate Shiraz 2008.
Kraj pochodzenia: Autralia

Szczep: Shiraz

Rocznik: 2008

Cena: 53,99 zł (Tesco)

Strona www producenta: http://mcguiganwines.com.au/



Ogólnie o pochodzeniu

Z etykiety wina można dowiedzieć się, że wino produkowane jest przez rodzinę McGuigan, która zamieszkuje południowe tereny Australii. Natomiast strona internetowa podaje, że winogrona do produkcji ich win skupywane są z różnych miejsc w Australii.

Wrażenia z degustacji

Kolor: Bardziej wpadający w brąz, co może prowadzić do wniosku, że wino nie jest aż tak młode.
Zapach: Niestety nic specjalnego wyczuć się nie da oprócz ostrego zapachu drażniącego nozdrza.
Smak: Zupełny brak nuty owocowej. Nie można też wyczuć wanilii, która czasem w winach z tamtych stron ciekawie komponuje się z wytrawnością wina.

Ocena końcowa: Shiraz 2008 od McGuigan Estate nie zachwyca. Brak w nim równowagi pomiędzy owocowym posmakiem a goryczą tanin. Za tę cenę spodziewałem się większej głębi wina, że będzie ono długie, bardziej wyważone. Miałem okazję napić się wina do posiłku, który obejmował stek z wołowiny. Spodziewałem się, że Shiraz uwolni wtedy nowe doznania smakowe. Niestety i tym razem okazał się dosyć "płaski".

A na koniec miła rzecz, Winno-Wtorkowe wpisy na blogach, biorących udział w projekcie (listę będę uzupełniał na bieżąco):

Uncle Matt in travel
Viniculture.pl
Winne Przygody
Kontretykieta
Białe nad czerwonym
Czerwone czy białe
O Winie
SStar Wines

sobota, 2 kwietnia 2011

A może tak Winnie we Wtorek?

Wtorek - jak większość z nas wie następuje zaraz po poniedziałku, który nie jest za bardzo lubiany, bo jest zaraz po weekendzie, albo trzeba szukać treblinek do kombajnu lub wracać do domu na "gazie" prowadząc się po torach tramwajowych za pomocą korby.

W tym świetle wtorek wypada o wiele lepiej, a teraz jest okazja, aby wypadł jeszcze lepiej. Chodzi tutaj mianowicie o ideę Winnych Wtorków zaproponowaną przez Kubę prowadzącego bloga Czerwone czy białe. Projekt Winnych Wtorków w swym założeniu polega na tym, że blogerzy wymienieni nieco niżej w tym poscie w każdy pierwszy i trzeci wtorek miesiąca będą opisywać swoje wrażenia z degustacji tego samego wina. Można więc powiedzieć, że będzie to swoista wirtualna degustacja, w której udział wezmą piszący następujące blogi:

Czerwone czy białe
Winne Przygody
Viniculture.pl
WineZine
Białe nad czerwonym
Uncle Matt in travel
O winie
Książka i wino
Kontretykieta
Winna Pasja

Projekt traktowany jest jako otwarty, więc jeśli prowadzisz bloga o tematyce winnej lub nawet innej a chcesz dołączyć do zabawy to zachęcam do kontaktu z Kubą.
Jeśli natomiast bloga nie prowadzisz, a chcesz wziąć udział dyskusji to sekcja komentarzy stoi dla Ciebie otworem.

Na koniec dwie informacje - każdy wpis związany z Winnymi Wtorkami ma swoją kategorię, będzie także oznaczany tagiem [Winne Wtorki].

Startujemy w ten wtorek (05. kwietnia) z relacją o winie z kraju, gdzie skaczą kangury i wyją psy Dingo ;)