wtorek, 19 maja 2009

Rias Baixas tradycyjnie białe


Dziś znów o winie co pochodzi z Hiszpanii. Tak jakoś się złożyło, ale w przeciwieństwie do wina z regionu Jumilla, wino o którym chce dziś napisać pochodzi z drugiego końca Hiszpanii, a mianowicie z regionu Galicia znajdującego się na północnym zachodzie Hiszpanii. W tym regionie znajduje się słynne miejsce średniowiecznych pielgrzymek Santiago de Compostela. Co ciekawe droga z Francji do Santiago, zwana z hiszpańska el camino, była jedną z świętych pielgrzymek chrześcijan w Średniowieczu. Tak jak każdy Muzułmanin powinnien raz w życiu udać się na pielgrzymkę do Mekki, tak Chrześcijanin w Wiekach Średnich miał udać się do Santiago de Compostela lub Jerozolimy.

Wystarczy historii ;) teraz więcej o winie. Dominującym szczepem winogron jest Albarińo. Istnieje przekonanie, że szczep ten sprowadzili do Galicji Cystersi w 12. wieku [Wikipedia]. W Galicji królują wina białe. Apelacja, która świadczy o pochodzeniu wina z Galicji jest nazywana Rias Baixas. Nazwa nie za bardzo brzmi po hiszpańsku, co wynika z lokalnego języka, który panował na tych terenach zanim zaczął obowiązywać castilliano (znany jako hiszpański).

Wino należy serwować mocno schłodzone. Smakuje znakomicie do owoców morza. Ma subtelny, świeży owocowy smak. Niestety butelki wina "Mar de Frades" ze zdjęcia nie spotkałem jeszcze w żadnym sklepie w Polsce. Miałem na tyle szczęścia, że dostałem ją jako prezent. Mimo tego Albarińo, Rias Baixas - godne polecenia dla miłośników wina białego.

Na koniec zdjęcie Santiago de Compostela

Zdjęcie Santiago ściągnięto z http://www.colindixonphotography.com/

piątek, 15 maja 2009

Que pasa - vino de Chile


Dziś kilka linijek tekstu o winie, które zainteresowało mnie swoją nazwą "Que pasa", ponieważ łączy w sobie dwie z moich pasji: wino i hiszpański :)

Przyznaję, że kupiłem je tylko dlatego, że jest ciekawie opakowane i ma dosyć nietypową jak na wina nazwę. Winiarze starają się nadawać swoim winom nazwy związane z nazwami winnic lub miejscowości gdzie wino powstaje. Zazwyczaj brzmi to poważnie lub nawet bardzo poważnie. Te wino z kolei reklamowane jest jako "Wino postawione na głowie" więc można zadać sobie pytanie: Co się dzieje? czyli po hiszpańsku Que pasa?

Dopiero po rozpakowaniu butelki wina z pudełka, w którym jest sprzedawane okazuje się, że jest to wino z Chile i jest ono przygotowane ze szczepu Carmenere. Ten szczep jest bardzo typowy dla Chile i charakteryzuje go mocny ziemisty posmak.

Moim zdaniem wyśmienite, szczególnie do ciężkiego, tłustego jedzenia, ale jeśli komuś nie smakują wina wytrawne, tego na pewno nie polubi i pewnie po pierwszym łyku może powiedzieć ze zdziwieniem Que pasa? ;)

Wino można znaleźć w supermaketach. Cena za butelkę w okolicach 20 zł.

niedziela, 10 maja 2009

Ankieta o winnych preferencjach

Witam ponownie!

zespół bloggera ciągle rozwija swój produkt postanowiłem więc wykorzystać jedną z wielu możliwości i przeprowadzić ankietę.

Pytanie bardzo proste: Jakie wino preferujesz?

Jeśli drogi gościu masz ochotę to zapraszam do udziału. Ankieta znajduje się po prawej stronie i będzie aktywna do 17. czerwca.

Dzięki za odpowiedzi :)

Powrót z Pianinem


Tak jak obiecałem w poprzednim postcie przyszedł czas na przedstawienie pierwszego z win, które mile mnie zaskoczyło podczas ostatnich miesięcy.

Mowa tutaj o hiszpańskim winie o nazwie El Piano, czyli o pianinie. Wino pochodzi z regionu Jumilla, blisko Mucji (mapka poniżej). Szczep, który dominuje w winie to Monastrell. Zyskuje on coraz bardziej na popularności i zaczyna wybijać się wśród znanych szczepów winnych Hiszpanii takich jak Temparnillo. Tak samo zaczyna się dziać z samym regionem Jumilla. Nieco więcej informacji o regionie można znaleźć pod linkiem:
http://www.nawidelcu.pl/Articles/exeSingle/?id=615

Jak widać na zdjęciu nie udało mi się sfotografować butelki zanim delektowałem się smakiem trunku, który zawierała. Cóż czasami i tak bywa ;) ale zapewniam, że wino jest godne polecenia.
Wino otrzymałem jako prezent i jeszcze nie odkryłem gdzie można je kupić i za ile. Jak tylko uda mi się je odnaleźć dam znać w kolejnym postcie.
Jego smak jest łagodny a jednocześnie wyrazisty. Mnie przypomina bardzo Merlota z Chille. Świetnie nadaje się na piątkowy wieczór po długim i ciężkim tygodniu pracy.

Na koniec nieco przekorne podsumowanie wrażenia, które wino na mnie wywarło: Szopen wprawdzie komponował na fortepianie i miał silne więzi z Francją, ale jakby spróbował El Piano pewnie zmienił by instrument oraz preferencje co do kraju ;)

Lokalizacja Jumilla:

Wyświetl większą mapę

czwartek, 7 maja 2009

Wiosenna przebudowa

Witam wszystkich po dłuższej przerwie. Wiosna sprzyja wzrostowi roślin. Wszystko dookoła się zieleni więc i zmianie uległa co nieco szata graficzna bloga ;)

Wprawdzie czasu trochę upłynęło od publikacji ostatniego postu, ale czas nie był do końca stracony. Udało mi się wypić niejedną butelkę wina :) Część z nich była zaskakująco dobra, natomiast część była rozczarowaniem. W kolejnych postach postaram się opisać właśnie te dobre, bo te gorsze nie zasługują na poświęcenie im czasu.

Oprócz opisów polecających wina przedstawię również podstawowe informacje z innych krajów winiarskich. Także gorąco zapraszam do ponownego odwiedzenia "Winnej pasji" w ciągu kolejnych dni.