poniedziałek, 10 sierpnia 2009

Smak Chorwacji w domowym winie

Ostatnimi czasy miałem wielką przyjemność udać się na zasłużony urlop i wylądowałem na kilka dni w małym chorwackim miasteczku.
Upalne dni i duszne noce to norma w tamtejszym klimacie, ale jest tam aspekt umilający skutki tego klimatu. Nie często się o tym wspomina, ale jest to także kraj gdzie chętnie uprawia się winogrona i pije wino.
Nawiązując do tej tradycji właściciel "haciendy" gdzie przebywaliśmy w czasie pobytu podarował nam dwa baniaczki swojskiego wina. Co więcej nie było to wino byle sobie, ale zaskakiwało smakiem lekko wytrawnym i co ciekawe było dosyć "długie". Nigdy nie dowiedziałem się jakich szczepów winogron używano do jego produkcji, ale przypominało mi mieszankę merlota z malbec. Aromat wina dopełniał przyjemności z jego spożywania, tak jak i z wypoczynku.