środa, 13 sierpnia 2008

Marzemino przywiezione z nart


Dziś kolej na wino, które zaskoczyło mnie podczas wyjazdu zimowego na narty do Włoch do regionu Trentino, miasta Andalo. Taki wyjazd to jazda na stokach w dzień, a wieczorkiem dobrze otworzyć butelkę lokalnego wina, kupić świeże oliwki oraz ser pleśniowy. Idąc takim tokiem rozumowania natrafiłem w sklepie z artykułami regionalnymi na Marzemino.

Wino posiada apelację DOC, która odpowiada francuskiej AOC, ale o tym w jednym z kolejnych postów o apelacjach i podziałach win we Włoszech. Butelka kryje łagodny smak z małą ilością garbników. Wprost idealne do rozmów w gronie przyjaciół i do wspominania wydarzeń mijającego dnia.

Jeśli będziesz miał okazję, drogi czytelniku, dotrzeć w region Trentino polecam zakup Marzemino. Butelka kosztuje 6 EUR, ale będzie to dobrze wydana kwota.

Na koniec małe zdjęcie ze stoku Paganelli - trochę chłodu dla tych, którzy jak ja walczą z upałami.

Brak komentarzy: